Witam, witam. Sporo mnie nie było ponieważ czasu brak. Praca, dom, sen, praca, dom, sen i tak w kółko. Wczoraj dzień wolny po kilku tygodniach maratonu roboczego. Przynajmniej miałem czas obejrzeć meczyk. Bardzo się cieszę z sukcesu naszych. Dziś przygotowuje łososia świerzego z marynatą z czosnku, soli ziołowej i pieprzu ziołowego, oliwy z oliwek i cyytryny oraz bazyli. Ciekawi mnie co z tego wyjdzie bo nigdy łososia nie robiłem samemu. Aż wstyd przyznać. Trzymajcie się ciepło ludy i miłego dnia.