JAk widać weekend bardzo udany :)
Bardzo fajnie było i wesoło :)
Mimo , że nie które cipy wymiękły .
Tak jak moje i Pawła gówno w dziurawym kiblu
`w zimna noc .
No cóż niech ,żałują .
Odpoczełem przez te pare dni .
I jutro zaś do roboty .
Ale byle do maja .
Po maturach wypad zaś i termin już jest wyznaczony :)
Trzymamy kciuki za Sołtysa bo jutro są wybory :)
Nie będę pisał co tam sie działo
bo miał bym co opisywać do nastepnej wyprawy .
Ale było wesoło i spoko .
Teraz idę wymoczyć dupę w wannie .
Położyć ta samą ale już umytą dupę
we własnym łóżku i zasnąć.
By jak najszybciej był już piątek .
" Wrogom się przebacza, ale wtedy gdy zawisną."