Przepraszam za poprzednią notkę. Nie wniosłam nic nowego, ale musiałam się komuś wypłakać. Kurde no! Poddam się i co? Muszę walczyć! Jutro już na pewno będzie dobrze :) Wiem, że niektórych irytują takie osoby, które ciągle zawalają, a piszą, że dadzą radę, no ale cóż. Nie mogę nikomu obiecać, że wyjdzie, jednak się postaram. Wydaje mi się, że te ćwiczenia z Mel B sprawiają, że mam pewną monotonię. Nie chodzi o same ćwiczenia, tylko po prostu o tę kolejność. Zawsze robię rozgrzewkę, potem nogi, brzuch, pośladki i rozciąganie. Chyba powinnam urozmicić te treningi. Polecacie jakieś inne ćwiczenia (poza tymi długimi Ewy Ch.?) Co sądzicie o Tiffany boczki? :) A no i możecie polecić jakąs dobrą rozgrzewkę? Bo ta z Mel B raczej nie przyspiesza mi tętna, a tak powinno być... xD a tak na serio to nie do końca podoba mi się ta z Mel B XD
+ jeśli któraś chce popisać to tutaj jest moje gg: 42302239 :) jakoś nie mam ochoty otwierać się przed ludźmi z mojego realnego świata :/ ogólnie to się nudzę i jeszcze jestem trochę w dziurze :O no jak nie to możecie pisać na PW- też chętnie odpiszę :)
+ tutaj jest mój ask: http://ask.fm/corps3 - pytajcie, bo na serio mi się nudzi xD