piątek
jak zwykle zapowiadało się dobrze...
-znalazłem ci pracę!!!
-no, co ty nie powiesz. jak kolejne wykładanie towaru w nocy to ja zostaję przy wyprowadzaniu psów i dzieci.
-gdzie tam, tłumaczenia. w dodatku możesz wysyłać je z domu.
- co gdzie jak opowiadaj!!!
poniedziałek
...
-mam świadomość, że prawdopodobnie mój brak doswiadczenia i to, że jestem dopiero na początku studiów mnie dys...
-ładnie się pani wysławia. szukamy kogoś to tłumaczenia i to nie musi być profesjonalista, tłumaczenia będą przechodziły korektę. zależy nam na czasie. teraz otrzyma pani tekst i proslibyśmy o tłumaczenie. tzn ustne. TERAZ.
-yyyy ( po co było się w to pakować...) (patrzę patrzę... fragment umowy po ang. terms, conditions, stipulations. z tysiąc razy przerabialiśmy to na translacji.)
-tak,bardzo dobrze, jesteśmy zaskoczeni. ja myślę, że znaleźlibyśmy tu pani coś lepszego... będziemy tutaj mieli gości z filii angielskiej (...) czy jest pani zainteresowana,?
-(zainteresowana? mało powiedziane...)
-czyli w środę spisujemy umowę zlecenie. musi pani być w środę, czy to jasne?
wtorek, autobus
1 przystanek, 2 przsytanek, 3 przystanek, czwa... kurna nic nie widzę. kurna siedzę na środku busa na podłodze. kurna 4 przystanek. jestem gdzieś na połoninie, nagle grunt znika spod stóp, trawa zamienia się w wodę, morska tafla faluje nieznośnie, unoszą się na niej jakieś czarne punkciki, kurna gdzie są te cholerne drzwi...
środa
-ja nie mogę leżeć w szpitalu, ja mam dziś rozmowę kwalifikacyjną!
-ale...
-ale...
-ALE...
-ALE mnie nic nie jest!!!! nic. czy ja wyglądam na kogoś chorego? (uwierzcie, wyglądam sobie 'AŻ' za dobrze)
-dlatego zrobimy tylko badania.
-mamo błagam, pobierz mi krew i co tam jeszcze chcesz ale w domu.
-nie ma mowy.
-(bardzo brzydkie wyrazy pod adresem tego jakie życie jest beznadziejne)
-znalzałem ci następną pracę. na magazynie...
i tak myślę, że życie jest piękne:)