Szczęśliwa na niby.

nooo hej poczwarki :33

ferie zaczęły się średnio .. -.-
dziś seszjon , spoczko foczko o.O !
zonkowe zdjęcia strasznie mi się podobają *.* , wasze mordeczki zresztą też :*
Wczoraj był piękny wieczór u Paulinki :* z Werką :* .
Uwielbiam te wieczory, kiedy mówimy sobie o wszystkim, dosłownie 'wszystkim'.
ale już pooo -.- , czas wracać do mojego koszmaruu . Takiego mętliku dawno nie miałam
oj dawnooo :33 Najbardziej irytuje mnie w tym wszystkim własna naiwność ;/ co ja sobie kurwa
wyobrażałam ?! :xx                  l ooo l
 Nie lubię być wredna. Ale jakoś trzeba sobie radzić...
Ciekawe czy gdybym znikła , zauważyłbyś ? wątpie
Od tej chwili nie będzie już grzecznej, miłej, potulnej Tali (jeżeli kiedykolwiek taka była).
Od teraz będzie tylko i wyłącznie wredna suka, mówiąca absolutnie wszystko to zresztą nic nowego ale
teraz nie będę się hamować czy wypada czy nie czy go lubie , chuj wam w dupska !


 dziewuchy nie wiem co by było bez was .
whohoho stop ! wiem . była by jedna wieeeelka chujnia ! ;/
Dobra piszę tu takie jebitne głupoty że aż głowa boli .
Obiecałam sobie że nigdy nie będę tu pisać tak . ale wybaczcie .
dobranoc.

Nadzieja to więzy, które chronią serce przed pęknięciem.