Matura 2010- dążę tylko do biologii , do tych pieprzonych wymaganych %- to od tego egzaminu zależy moja przyszłość...
A jak nie ratownictwo- to co innego?...
Czas się wziąć za prezentację maturalną- jaką byłam idiotką, że wybrałam ten temat... Boże jaka ja byłam głupia....
I chemia... jak się okazało nie przyda mi się... po cholerę to wszystko?!
Tak jakby na rozstaju dróg... w każdej sferze życia- w każdej...
Czas podjąć decyzje, czas wybrać, czas zrezygnować...czas zrozumieć... czas porzucić to wszystko...
"Powoli zamknę w sobie przyszłość"....
I brak Ciebie.... mimo wszystko...