Koniec szkoły:)
W sumie radość w moim sercu, ale będzie mi brakować wielu ważnych dla mnie osób...będzie mi brakować ciągłego opieprzania nas przez nauczycieli... ciągłego śmiechu i radości, która zawsze gdzieś tam Nam towarzyszyła..
3 lata to w sumie dużo... choć czuć niedosyt. 3 lata wystarczyły, żeby mega przyzwyczaić się do innych.
Ale teraz przede mną inny etap... czy lepszy? Może...
Dążę do marzeń...
I bedzie brakować mi chemii...