pojawiam się i znikam.! ;d
i właśnie w ten piątkowy wieczór nadszedł czas na pojawienie się i pozostawienie tutaj śladu..
ogólnie narzekam na totalny brak czasu.. uczelnia, hadek, dom.. teraz moje życie kręci się koło tych trzech przestrzeni..
a ten tydzień był wyjątkowo ciężki i męczący.. zarówno psychicznie jak i fizycznie..
ale..
wczorajszy dzień z moim K. dał mnóstwo energii.. jak wiele radości może sprawić wspólne leżenie na kocu na balkonie, łapanie pierwszych promieni słońca, patrzenie na chmury i śmianie się do siebie..!
tego Nam było potrzeba.! :)
a na dokładkę wieczorny spacer po wrocławskim rynku..
coś więcej do szczęścia potrzeba.?!
i ostatnie dni dały Nam wiele do myślenia. i mimo, że nie zawsze jest dobrze, to mamy taką pewność w sobie, że..
Kocham Cię mój Batoniku.! ;**