"Podczas odkurzania, unosząc róg dywanu ujrzał Maciej leżący na podłodze niewielki biały guzik z dwiema dziurkami, przypominający zbladły ryjek prosiaczka cierpiącego na świńską grypę. Już schylał się po niego, kiedy wyprostowała go myśl przypominająca o znanym mu przasądzie na temat podnoszenia guzików i sprowadzanego przez to pecha. Schylił się jednak Maciej ponownie, niemal natychmiast. Podniósł guzik mówiąc po części do siebie, po części do kota obserwującego go z fotela -
- pierdolić te przesądy - pozwalając wibrującemu jego językowi obijać się dźwięcznie o podniebienie, co melodyjnie acz stanowczo zaakcentowało literę R."
abababa, wszyscy uczą się do matury i zamieniają się na ten czas w noł-lajfy :v
a 'cwaniaczki' poszli do technikum na 4 lata i łapie ich obowiązkowa matma w przyszłym roku..
w zasadzie i tak bym to pisał xD
przedwczoraj przejrzałem sobie te wszystkie swoje urojenia i wizje wstecz, poprawiło mi to humor :DD
a zastanawiam się jeszcze, co stało się z anonimową komentatorką sprzed roku. intrygowało mnie, kto mógł to być :>
i dodam jeszcze coś anty :D dla tych, którzy jeszcze nie widzieli rozwiniętej wersji http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Pomazaniec