WEDNESDAY
Hejo! Dwa dni nic nie dodawałam, bo brak czasu.
W poniedziałek niestety trzeba było zacząć
ten beznadziejny tydzień i beznadziejnie go zaczęłam.
We wtorek w szkole lipnie. Poza szkołą całkiem OK.
Od początku tyg. mało ludzi, nudno trochę na lekcjach i przerwach.
Dzisiaj jeszcze mniej było ludzi i luzy i nudy D:
Jutro mi się nie chce iść. Nie pójdę jak zachoruje, a to jest możliwe.
W piątek będzie ''wigilia klasowa'' jeszcze bardziej mi się nie chce.
Teraz tylkko czekam na WOLNE od SZKOŁY <3
Dobra kończę, bo trzeba w końcu odrobić lekcję -,-
BAJO ! :>