Zapomniałam o tym koncie całkowicie :o

Ale wracam, póki mam czas :D

Nie mam za barco co dodać to macie tu moją pracę na informatykę xd

Opisy:

Miłości sto procent, szacunku dwieście kilo.

Każdy dzień mówi mi, żebym Tu został. przeciwności losu pokonał i problemom sprostał.

Wyjebane mam na to, kto co za plecami gada, Masz Mi coś do powiedzenia

w cztery oczy sprawę załatw.

Miłości nie zobaczysz patrząc w taflę, w której obliczu wszysto wygląda na łatwe.

Nie lubi spódniczek, a czasem w nich chodzi. Lubi gorzką herbatę, a ciągle ją słodzi. Chce mieć długie włosy a ciągle je ścina, Nienawidzi przekleństw a wiecznie przeklina.

Wiem, że czasem trudno mnie zrozumieć i łatwiej byłoby przeprogramować mikrofalówkę żeby kosiła trawnik.

cała ulica błyszcała uśmiechem tego typa.

jeśli świat jest kolorowy , to ja jestem daltonistką.

jesteś moją inspiracją do najebania się w trzy dupy i pójścia spać.

olać realia, pieprzyć rzeczywistość. pieprzyć to że znów coś nie wyszło.

odpowiedz sobie na jedno zajebiście ważne pytanie: co lubisz robić w życiu,

a potem zacznij to robić.

dla tych chwil co nie kupią ich pieniądze żadne.

Chcę dopiąć swego, choć czar dawno prysnął. Nie wiem jak Ty, ale ja tu gram o wszystko.

Ziemia jest okrągła, a ludzie pierdolą się po kątach.

Winię Disney'a za moje wysokie oczekiwania względem mężczyzn.

Jak przemówić do serca by przestało się lękać?

myślisz, że sobie radzisz i nagle ktoś napierdala Ci przeszłością po plecach.

Kiedy słuchasz serca, nie opuszczaj głowy i pamiętaj żeby patrzeć pod nogi, od podejścia zależy co zrobisz, wszystkie drogi jednak prowadzą w dwie strony.

Czuję mniej, widzę więcej, lej, bo mi się kurwa trzęsą ręce!

widzę w tym sens, choć dla innych bez sensu, czytam w myślach, znam mowę twoich gestów.

mam podejście tanich linii lotniczych do życia ważne że jakoś leci,

choć często nie ma za co oddychać.

Łatwiej jest unieść trud, kiedy jest jakiś bóg. Jakiś punkt zaczepienia, jakiś grunt a nie ziemia, która ucieka spod nóg prawem przebudzenia.

Więc chodź ze mną zmieszać dzień z nocą jak farby. Poczuj głód i zatop w życiu zęby i wargi. Poczuj ból i zakochaj się w skokach na bungee, bez bungee, bez jutra, bez odwrotu, bez łaski.

Wierzę w nas bardziej niż w miłość, bo miłość jest jak człowiek, chwilą co nie godzi się na to, że musi ginąć. Powiedz mi to szczerze, chodzi o jakość czy o ilość?

Budząc się w ciemności bez władzy w ciele i czując trwogę, nie możesz nawet krzyknąć, coś siedzi ci na piersi. To trwa chwilę, ta chwila mija ale to chwila śmierci.

Nie jest dobrze, budzę się z myślą by się położyć. Wszystko co robię, robię byle zrobić, zarobić tyle by mieć z głowy wkurwioną rodzinę. Byle do nocy za szmaty zaciągnąć dzień jak rolety i zamknąć oczy.

Mówią: wszystko zależy od ciebie ja nie wiem, może tak ale jeśli nie, na chuj mieć nadzieję?

Chcą żebym dorósł pokazując mi foremki jak dzieci Nie mam chęci się w nie zmieścić Nie, dzięki, sprzeciw.

Gdy osiągasz sukces sam, wszyscy chcą go opić, a gdy toniesz w gównie, patrzą jak się topisz, ludzie. Ich własna psychologia ich przerasta

Wielu szuka drogi, a tak na prawdę szuka grupy wsparcia.

Wbijam chuj w twój młodzieńczy bunt Znika, gdy położysz but na trochę cięższy lód.

Żyć długo i szczęśliwie, to już niemożliwe dla niego, więc idzie żyć grubo i treściwie, żyje dlatego.

Uwierz w jego serce zbyt dobre, gdy naprawde ci zależy słowa potrafią być zbyt ostre. Zbyt pyszny by wybrać drogi zbyt proste.

Spójrz w moje wnętrze, mam w sobie dobro Tak jak wszyscy, czasem miłość, czasem ostre porno.

kiedyś się obudzę i znikną problemy wiem to, ciągłe wkurwianie stanie się legendą..

Trudno jest żyć nie wierząc w nic, miejsce i zdarzenia, w których nadal tkwisz, z kielicha bezsenności spijasz gorzki łyk, gdzie łzy zastępują w nocy spokojne sny.

To były piękne dni, nadal są takie same, gdy szum na podkładach wypełnia moją membranę.