Crank it up!
If you're by the stereo yo I'm telling you to
Whack that up!
And even if you're not can you please make sure that you
Get the fuck up!
No joking around I'm telling you
Show some love!
Please can you show some Love
Ach, ach, dzisiaj tak troszycku po gotycku xD To się generalnie nazywa rezultat zabawy komórką jak mi się nudzi. A bluzeczkem kupiłam w Primarku. Ha. I ja miałam wtedy takie śmieszne kucyczki. Ja.
Tak wogóle, to sie strasznie dużo wydarzyło, no bo ten teges, jakby ja odkryłam, że ja dalej fancuję Detę no i ja i Zuzinek znów mamy świra na jego punkcie. No i ona mi karze do niego zagadać, a ja nie mogę, bo się peszęi tak jakoś już ze dwa tygodnie może więcej trwa i jest śmiesznie, bo on nas dodał do znajomych na bebo (coś jak angielska nasza klasa) no i my się podjarałyśmy, a ja do niego napisałam i wogóle masakra, bo mi nie odpisał, a ja zakładałam Zuzi konto na bebo niedawno i napisałm jej w profilu, że się boi pana z parasolkową torbą, czytaj Admana (tak naprawdę Adama, ale tak się na niego mówi) no i ten tego, jak nas Deta przyjął do znajomych, to on to zobaczył w jej profilu, a Adman to jest jego fumfel no i żeśmy z leksza fpadły jak gówno w przeręblę, bo on mu powiedział i Adman się Zuzi zapytał, czemu siem ona go boi, a Emily się wczoraj posikała ze śmiechu na religii... xD Uffffahah xD
Tak poza tym, to ja żym była wczoraj w 'da tiater' na 'Wichrowych Wzgórzach'. A HEATHCLIFF MIAŁ TUPECIK.! xD I się jakiś taki fajoski pedałkowaty koleś do mnie maślił i było śmiesznie, a Jaruś mnie atakuje ołówkiem na matmie.! Be Jaruś, Be.! Bo my no omawiamy teraz romanse gotyckie na angolu i śmiesznie jest. Znaczy generalnie to omawiamy tylko Wichrowe Wzgórza, ale to gotycki romans jest, więc jakby no właśnie.
A Cookie ma fazę na Hadouken i to TAAAAAAKĄ straszną. A ja nie umiem zagadać do Dee, to jak on mnie ma polubić.?
A żem wogle zapomniała dodać, że on mnie prawdopodobnie też fancuje. Chel się pytałą jego kolegi, niestety nie wiem którego, czy mu się podobam, to on powiedział że nie, ale Dee to owszem mnie lubi. No cóż, ale co z tego, jak żadne się nie kwapi żeby zagadać.? Zwłaszcza, że jeszcze Zuzinek teraz fancuje Admana. Ufff.... Patologia jedym słowem.
O Jeziu, ale długie wyszło. Ale już kończe, bo mogłabym jeszcze napisać, co robiłam w sobote i niedziele zeszłą, ale jakoś mi się nie chce.:D