haha z cyklu "cysia na pralce"
domówka na kąpiu zaliczona ,żadnych strat,nawet bałaganu nie było
z pełną kulturką
aż takich strat cielesnych też nikt nie ma , prócz mnie oczywiście
no ale nic
teraz wracamy do szarej rzeczywistości i na sam początek witam się z
geografią i matematyką