Chciałabym zobaczyc wasze miny pt. "Woooow, Klaudia coś w koncu napisała!" ;P
Ostatnio stwierdziłam, ze przez brak zaangażowania w fbl, mój warsztat pisarski
ulega powolnej destrukcji, a na to absolutnie nie mogę sobie pozwolic xd
Od dwóch miesięcy i pięciu dni intensywnie wytężam swój mózg w poszukiwaniu ukrytych pokładów mądrości i inteligencji, niezbędnych do egzystencji w trudnych warunkach I LO. No, nie powiem, czasami się coś znajdzie, ale przeważnie- nie. Świadczą o tym moje oceny, które są odwrotnie proporcjonalne do tych z gimnazjum. Ale, jak przystało na zdeklarowaną optymistkę, powiem na koniec tej dygresji: pierdole- jutro będzie lepiej ;)
Wydaje mi się, ze trochę sie zmieniłam. Inaczej postrzegam wiele spraw.Ale czy spoważniałam? Biorąc pod uwagę mój wczorajszy wybuch śmiechu po otwarciu Odysei i zobaczeniu dorysowanych "brakujących czesci ciała" u Odysa i Telemacha, robienie kultowego bydełka w Macu i Kfc, wyjcowanie w miejscach publicznych, parodiowanie niewłasciwych osob ( czytaj: historyka i babki od PO ) w niewłasciwym czasie ... Nie, nie, nie. Po dziewięciu latach w kochanej szkole 25, potem gim. 21, to raczej nieprędko nastąpi, z czego się bardzo ciesze :)
TĘSKNIE ZA WAMI, BARDZO TĘSKNIE !!!
chciałabym móc się z Wami częściej spotykac.<3