dzisiaj lekcje od 8:50 do 12:10, ja mogę mieć tak codziennie. *_*
ale bez tych dwóch matematyk, bo to ledwo się przeżyło. ;o
jutro 8:50 do 13, ale chyba nie dotrę na dwa pierwsze niemieckie, bo sprawdzian. :>
a za ch*ja nic nie umiem.
jutro z dziewczynami na browarka. :> faajnie.
chociaż jest coraz zimniej na polu i to mnie przeraża.
dzisiaj odpuściłam trening, bo nadgarstek nawala.
masacra.
Przepraszam Ala. <3
no i dziękuję, że to wytrzymujesz, bo o niektórych odpałach tylko Ty wiesz. :>
Kooochana. ;*
miłego wieczorku. :>
'Pociąć się i patrzeć jak wypływa ze mnie krew .. nadchodzi śmierć.'
*_*