Siedzę sobie w domu, nie standardowo w klubie.
Nie przeszkadzam nikomu, a w domu siedzę, bo lubię.
Membrana jak to z rana spełnia swe zadanie,
Słońce puka w okna me, dzięki za nie mój Panie.
Sa wakacje, są plany, jest zarezerwowany czas, będzie chill, pogoda wraca, Misiaczek z rana <3 Czekam z niecierpliwością na niedzielę a potem następny weekend, boże to wszystko jest zbyt piękne aby było prawdziwe.
+ Justyna w te dni możesz się w końcu umyć, mam Cię już dosyć ... ALE TO TAK BARDZO ŻE WYPIEPRZAJ DO MNIE W TYM MOMENCIE!
<3