fot. krynickie lasy we mgle, widok z Jaworzyny Krynickiej o poranku, Konrad Filip Komarnicki/Komar.
Nim zgubię liście swego własnego ciała
nim zima śmierci wypełni
mój oddech czystym światłem
nim pochwycisz moją duszę
w wiatrołapie swego królestwa
nim odrodzę swe pędy ku nowej wiośnie
wiecznotrwałe drzewo zasadzone
na żyznej glebie Twej miłości
nim skieruję swą koronę
ku słońcu nieznającemu zachodu
rosnę opieram się trwam
cierpliwie rzeźbię nowe słoje
przepełniony urodzajnymi sokami emocji
bo wiem, że mróz nie wniknie
do mego dębowego serca
wędruję w czasie, przestrzeni
i w tę nienazwaną stronę
gdzie korzenie
nawet najciemniejszych
lasów wszechświata
łączą się w kunsztownie inkrustowaną
Twoją sękatą dłonią
mapę sensu.
19 KWIETNIA 2025
17 LUTEGO 2025
25 GRUDNIA 2024
11 GRUDNIA 2024
9 GRUDNIA 2024
4 GRUDNIA 2024
29 LISTOPADA 2024
25 LISTOPADA 2024
Wszystkie wpisy