Ten, ten, ten ;*

`Jestem wolny od pozorów, rąk nie muszę brudzić .

Miałam się rozpisać filozoficznie, ale jakoś nastrój opuścił.

Powracam powoli do zdrowia, czuję się o wiele lepiej niż we wtorek ;)

Dobry znak, w szczególności, że jutro czekają mnie kręgle, ostatnie spotkanie z małym brzdącem, jakieś urodziny (?) a w przyszłym tygodniu winko na działeczce + jakaś domówka ( w końcu niecodziennie dostaje się klucze do mieszkania na Woj. Polskiego ;D ) :D

Szukuje się melanżyk w stylu pasterki ? Haha . Never ! ;p

Co do poprzednich dni. Okazuje się, że tylko nielicznym naprawdę na mnie zależy. W tym miejscu dziękuję za odwiedziny, opiekę i wszystko inne. Kurdę jesteście naprawdę wspaniali ! ;*

Niektórzy ludzie niestety zawodzą, ale to ich sprawa . Jak mówiłam nie raz - do ludzi nie należy się przywiązywać ;)

Wczoraj w końcu Klaudia ruszyła swoją dupcię do Krainy Bobrku i pogadałyśmy dobre kilka godzin. 

Nie ma to jak wspomnienia, uświadomienie sobie, że błahe życie już za nami . 

Plany na wakacje ustalone - jak Skinny ogarnie kasę to jakieś zagraniczne rejsy - Turcja, Tunezja albo Maroko albo albo co innego byleby było gorąąącooo :D W ostateczności wypad w góry. Mam nadzieję, że do tego czasu kupię jakieś małe piękne autko <3

Stanowczo chcę już zacząć wakacje - niech tylko pogoda się polepszy !

Btw. WSZYSTKIEGO NALEPSZEGO KRZYSIU jeszcze raz ! Nie zmieniaj się, bo jesteś fantastyczny. Już zapomniałam jak dobrze mi się z Tobą rozmawia ... Ale wczorajsza 30 min pogawędka przypomniała mi dobre czasy ;)

Ostatnie dni pozwoliły mi zrozumieć, ze przeszłość jest nieistotna biorąc pod uwagę teraźniejszość. Minione chwile są blizną, ukrytą gdzieś na powierzchni ciała, która sprawia, że za każdym razem, gdy na nią spojrzymy przypomniamy sobie dobre jak i złe chwile, ale gdy założymy ubrania ta blizna nie jest widoczna i liczy się tylko tu i teraz. Przesżłości nigdy się nie pozbędziemy, możemy ją jedynie ukryć na pewien czas, ale i tak po czasie da o sobie znać. Lecz nawet po odkryciu będą to tylko mgliste wspomnienia, nieuchwytne dla nas. Dlatego zaczynam żyć dniem dzisiejszym i spróbuję nie oglądać się za siebie ;)

Na koniec dodam, że coraz bardziej doceniam pewną osobę.

Sprzyja temu miłość jaką widzę w jej oczach, pomocna dłoń, która zawsze jest wyciągnięta w moją stronę, cierpliwość z jaką patrzy na moje wybuchy złości i chęć dominowania i kurdę ... przede wszystkim, że jest . Niekoniecznie ciałem . 

 Dziękuję Łukasz ;***

Dwa miesiące rok - słowa Skinny ;) 

Siaa ;*

`Weź mocno mnie obejmij,

jakby świat miał dziś się skończyć,