`A jednak sentyment pozostał ...

Hmm ... tyle czasu minęło od ostatniego wpisu,że wartałoby coś napisać ;P

Zeszły weekend na wielki plus.

W piątek bar z ... hmm... Damianem .

Co się chłopak zmienił. Kiedys chucherko, a teraz łapa jak moja noga ;o

Pogadało się, wypiło urodzinowe % i trochę powspominało.

Powiedziałabym coś, a raczej napisała, ale chyba nie jestem w stanie jeszcze tego sama ogarnąć.

W sobotę duże zakupy, które jak nigdy poprawiły mi humor ;D

W niedzielę urodziny Szkraba, którego nie da się opisać słowami - taki jest kochany .

No i muszę się pochwalić, ze dzięki mnie na weselu będzie wyglądał jak prawdziwy dżentelman :D

Zamówiłam sobie juz sukienkę na 19 maja :D

Ale coś czuję, że będę musiała trochę zrzucić tłuszczyku, żeby jako tako w niej wyglądać.

A póki, co to jakoś chęci brak - ostatnio coś źle się czuję ;<

Jak nie stawy, to głowa, jak nie głowa to kręgosłup.

Czasami czuję się jak 90cioletnia babulina ...

Dzień kobiet też wspaniały :D

Dziękuję za wszystkie życzenia, kwiatuszki i upominki ;*

Kochani mężczyźni ! ;)

Maturka z matmy wyszła gorzej niż ostatnio, ale nie ma co się załamywać.

We wtorek szykuje się próbna z polskiego - to na niej najbardziej mi zależy ;P

Dzisiaj chill przed filmikiem ze studniówki oraz jakimiś komediami + z redsikiem w ręce.

Jutro pogoń za prezentem,następnie bilard, bar i drineczek ;D

To lubię ! ;*

`Przypominasz mi moje stare zabawki ...

Czuję do nich sentyment, ale równocześnie wiem,

że nigdy już nie zacznę się nimi znowu bawić .