uwielbiam kocham OMOMOMO
Tak wiec wrociłem do tego miejsca
szczerze bałem sie wracac do hostelu
ale jakos mi to przeszło od razu gdy zobaczyłem moich znajomych
ludzi z ktoorymi bd mieszkał
przebywał 24h
no cudownie jest.
TAK NAPRAWDE NIGDY NIE MOZE BYC W 100% dobrze
znowu ta sama osoba przejebała sobie u mnie
ale teraz nieodwracalnie
mam dosc rozpieszczonych bachorów
Yhh
No ale tez cos sie zmienia moze nareszcie gdzies przystane i czegos dokonam
w kazdym razie odchorowałem swoja "wakacyjna miłosc"
lecz została mi jedna rzecz po niej
ktorej nigdy nie wymarze z pamiec chocbym chciał
pewna piosenka ale to juz niewazne
było miło dziekuje szkoda ze do siebie nie pasowalismy
...
wracajac do tematu ktorego i tak nie ma
ale coz poradzic swiat sam sie nie stworzy a samara upija szczura
Jutro ja Ringu i Blanka okradamy złote trarasy
darmowa wata cukrowa
i pewnie taka wiecha na miescie jakiej jeszcze warszawa nie widziała
...
dzis pisałem z Claudia na temat pewnej osoby
i doszlismy do wniosku ze szkoda jej
była jeszcze rok temu spoko osoba
mozna było pogadac posmiac sie
była osoba godna uwagi
a teraz tto tylko wrak człowieka
najgorsza forma mozliwosci
zwykła szmata.
prawda czasem boli ale jest lepsza niz klamstwo
.
Za 11 godzin i 30 min mam rozpoczecie roku
pozniej moze byc tylko lepiej
dobranoc
you don't say
but i don't speak german