Ja&Filip [*] ; * ; (
Zgadnijcie co teraz będe robić ... ; ( ?
LEŻEĆ Cały dzień w łóżku , a przecież w wtorek miałam takie plany na sobote , na dzisiaj ... mieliśmy jechać w teren albo na zdjęcia ;(A teraz ... (; C ) JA NIE DAJE RADY,BŁAGAM BŁAGAM BŁAGAM ! RATUJCIE MNIE ... JA NIE DAJE RADY PSYCHICZNIE ... BOJE SIĘ JUTRA ,PONIEDZIAŁKU ,WTORKU .i tak dalej .Nie wytrzymuje, Kolejne dni są dla mnie cierpieniem , ja sie nie przyzwyczaje do tego bólu , przecież to FILIP <3 on nie mógł stąd odejść , nie mógł ...
Wczoraj przed pójściem spać , rozmawiałam z nim mówiłam mu jak za nim tęsknie i co sie dzisiaj działo ale przecież on to widział z nieba ...
, I też mi sie śnił w śnie mówił do mnie że on nie chciał stąd odejść , ale już nie dawał rady , wszystko go bolało , prosił mnie , abym ja sie nie poddawała , żebym była silna,dla niego , że nie mam sie na niego obrażać że stąd odszedł , ale musiał , teraz będzie patrzał na mnie z góry,kiedy jest mi źle mam z nim porozmawiać nawet jeśli będzie jadł , mogę mu przerwać , bo on mnie kochał najbardziej na świecie , że kiedy będe gotowa mam pójść do stajni z uśmiechem , ale ja nie dam rady ;(!.Mówił jeszcze że mam sobie znaleść kogoś innego , i żeby tego innego konia pokochała jeszcze bardziej niż go ... ale ja nie dam rady , ja tak nie mogę , nie da sie bardziej pokochać niż dotychczas pokochałam go ...
mówił mi że bardzo za mną tęskni,że tu tam jest szczęśliwy ,na ziemi też był ale tylko z jednego powodu , bo ja tam byłam a reszta była dla niego cierpieniem bólem... ... SZCZERZE ... JA NIE MUSZĘ BYĆ SZCZĘŚLIWA WAŻNE ŻE ON JEST SZCZĘŚLIWY ŻE TAM MU JEST LEPIEJ , I TAM NIE CIERPI , ON JEST TYLKO DLA MNIE WAŻNY .... [*]
kocham cię koniku , no przecież sam wiesz .... kiedyś jak już wszyscy bedziemy w niebie , bedziemy najszczęśliwszą parą na świecie wsiąde na ciebie i bedzie galopowali,uciekniemy od wszystkich .... ; ( [*] ; ***************
ŻEGNAJ .