Wrzucam świnię. A co!
Z okazji ferii włączyłam tryb Nic Nie Robić. NIC. To cudowne :D. Oczywiście za wyjątkiem czytania NORMALNYCH książek i zaznajamiania się z moim nowym cudem, które z dnia na dzień mnie zaskakuje ;-). Niebawem zapewne pobawię się w jakieś porządniejsze sesje zdjęciowe, coby poodkrywać nowe możliwości zarówno sprzętu, jak i swoje.