nie specjalnie lubię jak nagle burzy mi się cała konstrukcja- mam na mysli wczoraj, buziaki
dla Kornelii i Jagody, i całej ekipy, nie pamiętam wszystkich:* za sobotę która była tak dzika i zjebana że
podobało mi się -nie powiem, że nie, ale siedząc w barze one nagle stwierdziły, iż mają złe przeczucia
co do tego imperium,one nie chcą jechać, i nie ma wg opcji o imperium. OK! to pojechalimy do pokusy-
pamiętam że byłam tam kiedyś, tylko raz w życiu .. no i po wczorajszych baletach wiem już czemu tam nie
wracałam, to był mój drugi i ostatni raz, ten klubowy klimat, haha, muzyka, dj katastrofa, ale mimo wszystko
dobrze było, nawet w tej zjebanej miejscówce.
nie ważne gdzie, ważne z kim