kawalek z zycia boli bardziej niz jego calosc
zawołać o pomoc okazuje sie czyms za malo
nie wystarczy podac mi reki na zakrecie
gubie sie gdy mam przed soba tą ciemna przestrzen
idac przed siebie probujac zapomniec
potykam sie o fakty i o miliony tych wspomnien
pytam sie siebie jak dlugo wytrzymam
bo trace juz grunt nie mam sie czego przytrzymac
zdana na siebie probuje z tym walczyc
i dopisac znow marny scenariusza ciag dalszy.
Nie wiem jak dlugo mam biec przed siebie
Szukając szczęścia w ciemności objęciach
Idąc przed siebie ciemna ulica
Znow plyna lzy bo wiem ze to droga do Nikad
Wolam o pomoc lecz nikt nie słyszy
To na co mogę liczyc to jedynie odpowiedz ciszy
I nienawidze slow będzie dobrze
Bo po tych slowach każdy po prostu odszedl
Co będzie dalej zostawiam zyciu
A sama będę istniec w cienia ukryciu.
~Jula
Użytkownik coldsky92
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.