photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 LISTOPADA 2008

Puf

To jest Zbokwak, mroczna, spaczona istota, zaprzyjaźniona z władcą. Jego zboczona, perwersyjna natura, skłonności do aluzji i wieloznacznych czynności przyćmiewają nawet władcę. Dlatego jest trzymany w klatce, w piekielnej piwnicy, tuż za słoikami z dżemem. Truskawkowym, rzecz jasna. Nocą można usłyszeć jego demoniczne zawodzenie, określające w jakich kategoria mógłby się mierzyć z innymi i wygrywać, co w pewien sposób podważa jego i tak nieznaną orientacje. Ale i tak jest dobrym przyjacielem.





Bo szczęście jest jak narkotyk. Pojawia się nagle, napełnia nas, ma słodki smak, nie mdli. Napawamy się nim, toniemy pod jego falami. I chcemy go więcej, i więcej. Aż nas pochłonie. Ale chociaż w sposób przyjemny. Potrafi nawet nas odmienić. Marudzącemu zakneblować usta. Milczącego - otworzyć. Lecz czy możemy, czy powinniśmy się tak mu oddawać? Czy jest tego warte?


A może należy też spojrzeć na szczęście innych? Potrafimy je dawać?


Wtedy, jest warte..

 




Jako, że władca obecnie narzeka na syndrom wodospadu z nosa powiązanego z wycinaniem lasów tropikalnych, aby nadążyć z uzupełnianiem zużywanych chusteczek nowego wiersza nie będzie, ale kolejny odgrzewany kotlet, napisany spory czas temu:

Przybyła piękna doń dziewczyna
Nikt nie wie skąd i gdzie
Lecz spotkali się na wyżynach
Z miejsca zakochali się

Uwiodła go swoją osobą
Wdziękiem, o którym wie
Przysięgli miłość aż do grobu
Ponieważ kochali się

Żyli w swoim małym raju
Nie powiem jak i gdzie
Choć byli już na życia skraju
Bardzo kochali się

Przybyła do nich i kostucha
Z jakim zamiarem każdy wie
Nie wyzionęli jednak ducha
Bo kochali się

Mieszkają nadal w swoim raju
Więc poprosili mnie
Bym opowiedział o ich uczuć maju
I że kochają się

Przebyłem długą drogę
Tworząc utwór ten
Niektórym może tym pomogę
Miłość to nie tylko piękny sen

 



PS Pozdrawiam Zbokw.. a nie, go nie pozdrawiam!

PS2 Dzisiaj grafomana nie było przy kompie, a więc krócej przekazał to co on nazywa myślami, a co inni nazywają chomikiem, który biega w jego głowie.

Komentarze

~luvmcr Zbokwak. urodziwy, nie powiem.

szczescie innych jest dla mnie najwiekszym szczesciem. jesli kiedykolwiek cieszyles sie ze przyjacielowi sie poszczescilo, to wiesz o czym mowie. to takie przepelniajace uczucie ^^...
wlasciwie porownywalne uczucie do tego,kiedy ktos cieszy sie z Twojego szczescia. bo szczescie nalezy dzielić! tak!

piekny, chwytajacy za serce, tak prosty, a zawierajacy takie przesłanie, tak prawdziwy wiersz.
24/11/2008 11:13:53