photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 PAŹDZIERNIKA 2008

Cogito

Myśl. Impuls, który wędrując po naszej głowie zmusza nas do zatrzymania swojego biegu, i refleksji. Refleksji, która to pobudza kolejny impuls, i tak o to nasze początkowo puste umysły zostają zapełnione przez chaotyczny wir idei, pytań. Od tej pierwszej chwili, w której na naszej czystej kartce pojawia się kleks, już nigdy nie zaznamy spokoju. Być może dlatego samotność nie jest naturalną cechą człowieka. Nikt na dłuższą metę nie wytrzyma z swoim chaosem. Przydają się inne osobniki z własnymi wirami, by mogło dojść do kolizji. Owa kraksa pozwoli nam zobaczyć w końcu jakiś porządek. A może i naszą drogę.

Myślę, więc jestem, lecz gdy jestem, nie chcę myśleć, więc po co jestem?

Myśl, myśl, myśl...






Wyszedłem z tunelu, światło latarni, oświetlającej ulice, ukazało mi szary tłum, który codziennie spotykam, zawsze ten sam, i zawsze inny. Spieszyłem się, nie zważając na otoczenie, kroczyłem ku swojemu codziennemu celowi - przystankowi autobusowemu, mojemu kursowi do domu, do mojej twierdzy, w której zza murów będę mógł robić co mi się tylko podoba. Jednakże z tego złudnego zamyślenia wyrwały mnie znajome głosy... i twarze. Tak, poznałem je, tak dobrze nałożone, wyćwiczone, dopasowane. Owe twarze, za którymi kryli się ludzie, których nie znam, poprowadziły rozmowę z moją twarzą, która pojawia się wtedy, gdy jest potrzebna. Powierzchowna wymiana zdań, nic nie znacząca, nic nie dająca, pusta i bezcelowa. Rozmowy twarzy, podczas gdy ich nosiciele są myślami daleko od miejsca spotkania. Jaki jest tego cel, skoro niczego to nie wnosi w nasze życia, relacje z innymi? Zdajemy sobie chociaż sprawę, z tego że owe twarze tak często decydują o rozmowie za nas? Czym prędzej zakończyłem marnotrawienie wspólnego czasu, i tłumacząc się zaburzeniami w czasoprzestrzeni, zbliżającą się ciemnością, zmęczeniem, głodem, typowo szkolną chęcią zabicia wszystkiego co się rusza oraz głodem, o którym pewnie nie wspominałem jeszcze, przyspieszonym krokiem oddaliłem się nim zdążyli mnie zatrzymać. Kątem oka dojrzałem, że ich twarze zmieniają się, dostosowując się do braku mojego wizerunku. Nie wiem gdzie zostawiłem moją, równie nagle co przyszła, to zniknęła..

 


 

Na otarcie łez, tudzież inne wzruszenie

Wspomnę o rzeczy jednej, z tych wielu

Które są w kategorii "co najbardziej cenie"

(prócz pieniędzy w portfelu)


Bądźcie szczerzy w ocenie królestwa mego

Ciekaw jestem waszego zdania

Nie napiszę o was potem niczego złego

Ani nie spuszczę wam lania


Słowa krytyki? Piszcie je, proszę

Wolność słowa przecież panuje

Ja w swej pysze się nie unoszę

"Usuń komentarz" zastosuję..

Komentarze

~Gosiak Hmmm to już teraz wszystko jest dla mnie jasne!!! Więc kiedy mówisz, że jesteś głodny chcesz się mnie po prostu pozbyć?! Osz Ty! xD
29/10/2008 22:06:49
~hekateee jaki mhrok xD
masz fajnego piszczoszka:],ale mój i tak lepszy o.O!

oj Azi Azi...widzę,że zmuszasz swoje ostatnie dwie szare komórki do ruchu:)
Ty myślisz...

"Usuń komentarz" zastosuję..
to zastosuj ^^
29/10/2008 17:59:42
zledziecko eJ SĄSIAD !
DODAJĘ do znajomych !
29/10/2008 17:53:40
~Koksiczek reasumujac : "dobra mina do złej gry" i aby skomentowac ten tekst uzyje cytatu naszego kolegi: "git majonez" xD
28/10/2008 22:07:13
~luvmcr 'Myślę więc jestem, grunt to zdrowie
Dzikie pomysły buszują po głowie
Chory świat - zgniłe powietrze
Kto dzieli, kto rządzi, kto błądzi?'

Farben Lehre- Hop hop

taa, odpowiedzialnosc za wypowiedzanie słowa.
bardzo zacny tekst...
28/10/2008 22:05:03