"Jestem mieczem w ciemności, stróżem na murach. Jestem ogniem, który płonie przeciwko zimnu, światłem, które przynosi świt, rogiem, który budzi śpiących, tarczą, która osłania królestwo człowieka. Oddaję moje życie i mój honor Nocnej Straży. Na tę noc i na wszystkie, które nadejdą."
Chciałabym być strażnikiem. Czujnym, silnym, trwałym, jak góra. Chciałabym mieć co strzec, bo każda rzecz, nawet najbłahsza potrzebuje mistrza, gotowego jej bronić. Jestem samotną wojowniczką, ale nie mogę walczyć.
To prawie jak anioł, który nie ma skrzydeł, by polecieć do Nieba.
Ale nigdy nie będę aniołem.
Kurwa, nie mam fajek.