..zasypiamy byle gdzie. oddychamy tym, co jest na pE.
yo yo. jaaacześ.
po pierwsze:
HAHAHAHAHAH GWIAZDA ZŁAMAŁ SŁUCHAWKI.
HAHAHAHAHAH. nie no, biedny.
co on teraz bez nich zrobi?
ogłaszamy żałobę narodową.
jes aj.
po drugie:
dzisiaj był jakiś kurdę idol.
jakiś z dupy trochę.
i ogólnie fabuła ZWALONA MAX z mojego scenariusza,
który parę miesięcy temu dałam pani G.
bo tego typu przedstawienie, to był NASZ pomysł.
a wyście zgapili,
walcie się na ryj.
jestem zirytowana.
po trzecie:
jutro dyskoteka, yo, yo.
czadzior.
fajnie będzie, wiadomo.
w obecnej sytuacji nie mogłoby nie być.
wiadoooomo.
iks trzy, trzy.
po czwarte:
dzisiaj w szkole cztery razy leciałam do kibla
z ręką przy twarzy.
bo dzisiaj w szkole cztery razy leciała mi z nosa krew.
i dzisiaj w szkole było mi słabo.
i dzisiaj w szkole bolała mnie głowa.
i ogólnie myślałam, że zjadę.
fajnie było.
ta.
po piąte:
tak ogólnie.
wkurza mnie mój kaszel i wkurza mnie mój katar.
i wkurza mnie to, że co chwilę się wykrwawiam.
i wkurza mnie to, że.. nie wiem co jeszcze.
i siedzę i jem ciastka.
a powinnam uczyć się na historię..
ale dupa, bo zostawiłam w szkole podręcznik.
to się ruda pouczyła, cześ.
i w ogóle Jeff jest fajny i roztacza wokół mnie jakąś magię.
fajnie.
i muchy też mają fajne piosenki, nie Płocharska?
jaaaaak ja się dzisiaj jarałam chłopakiem z Gwarków.
ja toć.
zawsze się nim jaram, bo jest ładny,
a on zawsze ma mnie gdzieś,
bo nawet nie zdaje sobie sprawy z mojego istnienia.
no peszek.
i tak kto inny zajmuje moją uwagę, cwaniak343564375.
już, skończyłam.
i co tam jeszcze?
aha.
nienawidze tego pieprzonego pozerstwa.
już tym rzygam, mówiąc nieładnie.
z resztą o czymś takim da się mówić tylko nieładnie.
i sorks, ale nie będę jak worek treningowy,
na którym można się wyżyć - w tym przypadku słownie,
a potem będę znów zajebista jakby nigdy nic.
NIE.
i nienawidzę plagiatów.
szerzących się na prawo i lewo.
i w ogóle wszystko jest fuj.
to tyle, chciałam pozdrowić mamę i tatę.
hah. fajnie.
i jeszcze Kar[t]kę, bo też mnie kiedyś tam wpisała w swej notatce.
dodatkowo:
cześć Płochaś, mam dla Ciebie list i jutro przyjdę po Ciebie pod szkołę, OKS ?
cześć Gwiazda, przykro mi z powodu Twoich słuchawek, ej nie płacz, będzie GUUD.
cześć W., fajnie, że jutro będzie w końcu ta dyskoteka, nie? wiadomo.
juuuż.
to czejś.