Dzień dobry.
Chciałam powiedzieć, że ogarnęło mnie totalne szaleństwo,
Znudzenie życiem przeminęło z wiatrem.
Jest przezajefajnie.
I nie umiem uwierzyć, że to wszystko is real.
Bejbe, bejbe.
Nie mogę doczekać się poniedziałku,
który w całości spędzę z Płoch.
Łącznie z nocą poniedziałkowo wtorkową.
Jea, jea.
Ledwie tydzień minął, a już stało się tyle,
że potrzeba kolejnej zarwanej nocy by wszystko obgadać.
Wspominałam już, że jest przezajefajnie?
(8
Doszłyśmy z P. do wniosku,
że jak ma być dobrze, to nam obu na raz.
I kurdę jest coraz lepiej.
I będziemy żyć długo i szczęśliwie.
Do czasu, haha. Ale teraz to nie ważne.
Moi rodzice to sadyści.:
wysterylizowali mi kotkę.
ZEPSULI MI KOTA !
Moja biedna, bezpłodna Klara.
Teraz słania się po pokoju,
bo ciągle jest taka nie tego po narkozie.
I nie będę miała kociaków.
A chciałam.
o.o
Spałam dzisiaj do 14:00.
Czadersko.
I pójdę spać za chwilę, tj. o 24:00.
Czyli ogólnie mój dzień trwał 10 godzin.
Fajnie, fajnie.
Jestem wiecznie niewyspana.
A on wstaje o 5:00 i mu tak dobrze.
O mamciu (8
-Może jak będzie ładna pogoda to znowu gdzieś pójdziemy?
o jeju, jeju, jeju, jejuu. (;
Dobranoc, ewrybady ;d