Coś lekko nie wyszło to zdjęcie :) A pochodzi ono z mojego wczorajszego wieczoru w towarzystwie kieleckich studentów. Fajni ludzie!
Ogólnie cały mój wczorajszy wieczór był bardzo udany. Najpierw Tapas, potem wpadłam jeszcze na domówkę w fajnym towarzystwie. W sumie to nie ma jak wpaść na urodziny do kogoś, kogo się nie zna, wypić mu trochę wódki, zjeść jakieś przekąski i zawinąć się po zaśpiewaniu sto lat. Kocham takie akcje! :D
A dzisiaj do mojego Malucha! Jutro rano Daria (<3), a potem popołudnie i wieczór z Michałkiem na wośpie :) Zapowiadają się świetne dni! Nie mogę doczekać się także wyjazdu do Warszawy, zwłaszcza, że czekam na pewne spotkanie od prawie roku. Czuję, że to będą bardzo udane ferie :)