No, no idzie mi ;) Już 2 dzień !
Wczoraj i dzisiaj poćwiczyłam 20 minut- ćwiczenia na nogi, pośladki brzuch i kręgosłup + gimnastyka ;)
Wszystko po trochu.
Na śniadanko cheleb z czymś tam nie pamiętam, ponieważ z rana jestem jak zombie. Podobno śniadanie szybko się spala więc sobie nie żałuje. W szkole 2 śniadanko tez chleb. Woda niegazowana cały dzień. Obiad sałatka, podwieczorek mała miseczka sałatki. Nic po godzinie 18 ! Jestem z siebie dumna ! Postanowiłam, że zważe się dopiero w niedziele. Wtedy będę miała lepsze porównianie. Jutro zajęcia z tańca. Nie chce mi się iść no, ale czego się nie robi dla sylwetki takiej jak na zdjęciu.
Słyszałyście, że na szybszy metabolizm najlepsza jest kapusta kiszona ? Nawet w małych ilościach ? Oczywiście nie można przesadzić, ale podobno pomaga. Dzisiaj zakupiłam ;)
Znacie jakieś ćwiczenia na garbienie się ? Mam z tym straszny problem... BARDZO STRASZNY !!
Wyglądam jak kwazimodo. Pomóżcie !
Co u was dziewczyny ?