Jezu... czy życie musi się opierać na wódce, fajkach nie jedzonych kiełbaskach czy placcanej pic-cie. Odkrywam powoli że moje łóżko jest twarde. Sypianie na złamanych kanapach, łóżkach rodziców, podłogach, ścianach czy kiblach. Kurwa dajcie mi zdać już tą szkołę i mieć święty spokój. Niech ktoś mi podrzuci jakiś zespół w którym się zakocham...
P.S. od tygodnia zapierdala mi szyja. Telefon ma już 5.0.8 Stable. W pokoju nadal jest dużo rzeczy do odinstalowania.