I znowu długi czas ani słowo nie pojawiło się tutaj z mojej strony.
Ale mówiłam, że mogę długo nic nie pisać.
Teraz piszę, ponieważ nie mam co robić a nauki mam po gałki oczne!!!
i kolejny raz nie wiem co z siebie wydusić!
Tyle się wydarzyło. I to tak szybko. Ale nie mam zamiaru o tym pisać. Dziś mam taką ochotę napisać wszystko to co najbardziej genialne.
A no rodzice nie chcieli mnie dziś zabrać ze sobą do Poznania. Bo stwierdzili, że mam się uczyć. Momentami ich nie...niee...nie znoszę! Wsyyt...
Były chłopak rozpowiada moim i swoim znajomym, ze chcę do niego wrócić!!!Mało rozsądne dziecko;] Proszę Ciebie Makaron- tylko BEZ takich BZDUR! Bo i tak w to nikt nie uwierzy! Do Ciebie wrócić???! Nigdy!
Nauka wyprowadza mnie z równowagi. Za dużo tego jak na jeden raz! Jeszcze 3 dni męki. Wykończona!
Zajebisty nastrój w domu przed meczem Polski. Wszyscy gdzieś wychodzą, będa gdzieś kibicować, oglądać. A ja zostaję sama w domu...i posiedzę. Samotnie ponapalam się na tych panów o umięśnionych nogach. W TV. Niestety;p
Kocham tą boską flagę widniejącą 'na samochodzie' taty. Hy.
Uwielbiam te humory całej rodzinki, urocze uśmiechy, żarty...szkoda, że ja teraz muszę się tak stresować!;p A mogłabym pokazać jaki ja mam cudowny humor! No cóż. Wytrzymam. Wyżyję się w czwartek popołudniu ha! Stres zejdzie... No chyba!
Te świetne Dni Kościana spędzone przed książkami! Eee i tak były durne zespoły!
Jednym okiem zerkam na monitor a drugim napalam się na własną siostrę, która jest obok mnie. Dlaczego? Bo jest zajebistą laską. Szkoda, że nie jestem chłopakiem;p I kupiła sobie zajebiste buty. Moja gwiazda! Szkoda, że ja nie umiem chodzić na obcasach łahaha!
Boję się podjąć wizyty u fryzjera z tym moim genialnym pomysłem fryzury!
Anastazja namalowała mi na ścianie zajebistego różowego słonia, tylko teraz dylemat- Jak go usunąć?!;p
Sernik z rodzynkami...Najgorsze co mogłam zjeść!Blee.
Rozmyślania o... rozmyślania nad... Wyjdzie we wrześniu. Ku*wa żal mi będzie tych najlepszych! :(
No i ON...ten słodki, uroczy pan:* który siedzi w mojej głowie i chyba próbuje wywiercić w niej dziurę specjalnie dla siebie;p Ha. Skarb!
No i widać ten luz w mojej pisowni, który jest spowodowany ogromnym stresem. Nie lubię tak. Ale jakoś nie mogę się odprężyć!
Aha no i bym zapomniała. Dziś śniła mi się babcia:) Tak dobrze... Ponad 3 msc... Już... A ja nadal wierzę, że poprostu gdzieś wyjechałaś! I niedługo do mnie wrócisz! Kocham Ciebie wiesz?:* Wracaj jak najszybciej!
Dlaczego niektórzy mówią, że powinnam pogadać z psychologiem???! Bo wierzę, że ona wróci?! No i co z tego???! Wiary nigdy za wiele! I nic Wam do tego
I kończę bo za duzo już napisałam.
Wiem, że prawie same bzdury. Ale o to właśnie chodziło!
Wolę ze spokojem popatrzeć na moją gwiazdę, która cudownie wygląda i zaraz gdzieś wychodzi! Moja laska... Chcę taką! Ha.
Wariatka. Jestem. Wiem;p
[a zdj bez najmniejszego sensu. takie ma być. O!]