Rzucić karty na stół czy wyrzucić wszystko za siebie?
Nie będzie żadnych łez na pustych peronach
Najmniejszych gestów nie potrafimy wykonać
To zbyt pretensjonalne, to zbytek, to fetysz
Powiedzieć od tak "żegnaj" i stać się nieobecnym
Odejść z codzienności, porzucić czas wspólny
A w gruncie rzeczy bać się nie mówiąc "spróbujmy"
Tchórzymy wspólnie i wspólnie uciekamy
Przed zagadką jutra, czasem przed namiętnościami
Stawiamy ściany przed konsekwencjami
Nie mamy sił ich burzyć, powoli umieramy