Kurde, wszystko się komplikuje. Kiedyś było to dziecinnie proste, a z każdym dniem napotykamy coraz więcej przeszkód, coraz więcej ludzi, którzy zrobią wszystko, żeby nam się nie powiodło.
Czasem zastanawiam się, czy przyprawianie innych o łzy sprawia im przyjemność.
Czasem rzeczy dzieją się za szybko.
I tu mój apel do Was. ZWOLNICJIE. NIE SPIESZCIE SIĘ. Z niczym. Bo potem możecie ponieść tego bolesne konsekwensje.