No siem, zapowiada się nie ciekawie.
Jutro trening a ja, geniusz dzisiaj na wf-ie nadciągnęłam mięsień. ;c
Jakoś to będzie. Sie sypie... zobaczymy jak to długo jeszcze pociągnie.
Raz jest dobrze, raz źle... Człowieku ogarnij !
Jutro może jeszcze wybije potem na Kawęczyn, ale wszystko sie okaże.
A na razie, siema Wam. Idę i nie wiem kiedy jeszcze napisze.
"... Jest tak samo, może tylko troche smutno,
i nie mowisz dobranoc i nie moge przez to usnąć,
i może troche pusto i znowu jest to rano,
i znowu uwierzyć trudno że marzenia sie spełniają..." - HuczuHucz