" Nauczyliśmy się kontrolować swoje pragnienia. Ale Ty .. Twój zapach .. Jesteś dla mnie jak narkotyk. Jak ulubiony gatunek heroiny. " < 3
czasem nie ogarniam, co dzieje się wokół mnie. po prostu nie ogarniam .. nie potrafię racjonalnie odpowiedzieć sobie na niektóre pytania, na które nawet osoby których one dotyczą nie znają odpowiedzi. po prostu .. nie potrafią odpowiedzieć, może nie chcą. może czasem lepiej zamilknąć? może czasem nie odpowiadamy, bo boimy się o drugą osobę, wychodząc z założenia "im mniej wie tym lepiej śpi" .. wiesz, czasem może nie mówię czegoś właśnie dlatego, by zaoszczędzić Ci zmartwień. nie lubię jak ktoś się o mnie martwi ..
czy potrafi mi ktoś odpowiedzieć, jak długo będę męczyć się z myślą odejścia, śmierci bliskich? tak, byłam w sobote u Bartka. rozmawiałam z Nim. nawet z Nim zapaliłam. nie potrafię określić, ile łez uroniłam na cmentarzu .. nienawidzę Go, odszedł za szybko, kurwa za szybko! tylko powiedz mi dlaczego, no powiedz mi .. brat, nawet nie wiesz jak tęsknię. znowu płakałam, przepraszam. wiem, że nigdy nie lubiłeś kiedy się martwię i płaczę .. mówią mi, że zapomnę, że mi to przejdzie. nie Bartuś, już na zawsze zostaniesz w moim sercu, taki jakiego Cię zapamiętałam. wspominam każdego dnia wyraz Twojej twarzy, Twój uśmiech .. kocham Cię. tęsknię. a zarazem nienawidzę, że Nas zostawiłeś .. nie panuję nad tym. i znowu łzy ..
[*] ! < 3
" Los rzuca kłody pod nogi
Nerwy rwą się spod kontroli
Zawsze muszę coś spierdolić.. "