Zdycham. =.=
Dlaczego akurat mnie to dopadło, no?!
Z nosa się leje, gardło boli wogóle cała jestem obolała. Chora.
...
Podobno jak człowiek jest dłużej w odosobnieniu, wariuje.
Haha! Nie no, aż tak źle ze mną nie jest. P. Szczerba ryje mi banie tym swoim WOS-em. =.=
Powinnam go o to przeskarżyć. xD
Co ja jestem, żeby uczyć się o stałym popędzie seksualnym, no. <tupie nogą> xD
Czyżby odzywała się we mnie mała dziewczynka? xd
..
Zauważyłam, że ostatnio moja wyobraźnia stoi w miejscu. Dawno nic nie narysowałam i nie mogę się zmusić, by zacząć.
Kompletny brak weny czyni mnie bezwartościową dla niektórych osób, ale tym się kompletnie nie przejmuję. Brakuje mi jedynie tego zapomnienia. Zatracenia się we własnej wyobraźni. Ciężko mi to inaczej określić. Może dzisiaj spróbuję się przełamać?
.
To tak z moich przemyśleń. Czasami denerwuje mnie ta świadomość, że nie mogę się ogarnąć i czegoś sensownego przelać na papier. Dlatego właśnie zostawiam te 3 nic nieznaczące linijki dla kogoś kto nigdy nie czuł takiej niemocy.
Póki co dzisiaj przeczytałam "Dziady" cz.4 . Niedługo będę się zabierać za "Śluby panieńskie". ^^
Nie mam planów. Jeśli ktoś ma wolny czas, niech odwiedzi chorego. xD
..
Zdjęcie zrobione w Solcu w zeszłym tygodniu.
Kurde miałam jechać w czwartek do Lublina, a tu lipa. ;(
M ;*
Cisza.Trzeba umieć ją usłyszeć.
Zaciskam powieki i czekam,
Sama nie wiem na co ,
Ale wiem ,że to nastąpi.
Wreszcie odrywam się od rzeczywistości.
Wyobraźnia dryfuje po morzu marzeń,
Niczym papierowa łódeczka po wodzie.
Ponownie otwiera się wielka księga snów
Pisana nieznanym językiem.
Nagle słyszę ciche szepty aniołów,
Skradają się na palcach ,
By za chwilę móc znów odlecieć...
* Wkurzyło mnie tamto zdjęcie, więc dodaję to. =.=