Z dnia na dzień uświadamiam sobie jakie mam cudowne życie
Kurcze, czemu tak żadko jesteśmy wdzięczni ?
Festyn szkolny z 4 lo zapowiadał się nie ciekawie, ale pod koniec świetnie się bawiłam
( pozdrawiam chłopców w mundurach z bronią z którymi z Anią tańczyłyśmy jak wariatki, jesteście niesamowici ).
Fajnie jest przejść poza swoją strefe komfortu czasami, to wtedy dzieją się najlepsze rzeczy.
No i Ania nie wygrała czajnika, a tak bardzo go chciała.
Ale za to wyrwała zamundurowanego chłopaka, nieźle ;)
Chyba lepsze to nawet od czajnika.
Ja nawet nie brałam udziału, kask na motor , który wygrałam kilka lat temu w zupełności mi wystarczy.
Nie mam co z nim nawet zrobić, leży zakurzony w piwnicy. Moze czeka na jakąś okazje , zobaczymy.
Fajnie tak się wyrwać z domu
Biegam w poniedziałki wieczorem od jutra zaczynam, zobaczymy jak będzie. Wkońcu mam siłę i odpowiednią wagę .
Basen w piątek a w środe pewnie ćwiczenia w domu.
Oprucz tego joga i wf-y.
Wiecie jak fajnie jest ruszyć leniwy tyłek i chwile się popocić ! Owiele lepsze to niż głodówki, płąkanie po nocach i brak sił na mruganie.
Będe koksić muskułami niczym Herkules , hhaha.
Trzeba brnąć do przodu spełniać marzenia a nie stać w miejscu i użalać się nad przeszłością.
Teraz to teraz.
Jade na Feszyn Łik do Łodzi, nie mogę się już doczekać. <3
Kocham moich rodziców, że pomimo moich małych wyskoków w szkole, spełniają moje marzenia.
Nie wiem jak mam im sie odwdzięczyć !
( A już wiem, nie będe opuszczać zajęc ;) )
http://www.youtube.com/watch?v=fpFQXJb3Aak
Płacze na tej reklamie, niesamowite ze takie coś może tak człowieka rozczulić.
Zapisałam sobie te słowa na kartce i wiszą sobie przy biurku.
I zawsze podnoszą na duchu.