Hope ;)

Niewiem od czego zacząć , ale może tak ;p 

jest 1 lipca ,  godzina 01:23 , założyłem nowe konto , stare usuwam i pisze tą notke ;) 

niechce sie tu wyżalać ani nic ale poprostu chce napisac co czuje , co znowu wrociło , i ogolnie opisac to co dzieje się do okoła ;) 

nie widziałem cie prawie rok , prawie rok nie rozmawialsmy , a jak pislalismy ze soba to bardzo dziwnie i ironicznie , to wszystko było dziwne i sztuczne ,  jak patryk zaptał czy mozesz wpaść to powiedziałem ze tak bo czemu nie , gdy weszłaś tam do pokoju i jak chciałem zamknąć dzwi to chyba sie czegoś przestraszyłas niewiem czy mnie , czy tej rozmowy na ktorą czekałem ale cóż trwała ona około 30 sekund , nawet nie umie tego opisac co sie dzieje , jest dziwinie , cały czas nosze z soba coś twojego , mojego kiedyś naszego ,  cos co przypomina mi o tym jak kiedyś było , a to ze się skączyło to zrozumiałem dopiero po dłuższym czasie  przez co i wgl  dało mi to dużo do myslenia , zrozumiałem ze nic nie trwa wiecznie , ale jak cos trwa to trzeba o to dbac , szanować i pielęgnować , a ja niestety robiłem same przećiwięstwa tych słow  , kolejna nauczka ;) człowiek sie uczy na błedach , od jakiegos czasu myslalem ze wiem juz jakich błędów znowu nie popełnić , ale problem tkwi w tym ze nie potrafie sie z nikim innym zwiazac , poprostu nie umiem , nie wieem jak to opisać wytłumaczyc , probowałem ale po 3 spotkaniach odpuszczałem sobie , dziwnie . Ale pewne słowa które padły z twoich ust po jakims czasie zrozumiałem ze to naprawde dziala i zauwarzylem to po sobbie ;)  ale jestem pewny ze te wspólne 7 miesiecy i 3 tygodnie  , bardzo mnie zmieniły , pomogły mi wyjsc z czegoś czego teraz bardzo bym żalował 

chciał bym kiedys zaprosic cie gdzies chociaż na kawe , porozmawiac jak zwykli znajomi ;) pogoadac o wszystki i nimczym poprostu lubie mowic z toba ; )

Kazdego dnia jestes przy mnie ;) 

jest 01;58 i ide spac ;)