wyskoczył mi człowieczek mały jak mrówka
jakby ważył tonę najmniej - tak mi się rzuca
w końcu coś się zaczyna dziać
ta pogoda jest straszna
zresztą nie jest spoczinio
nie tylko ona
pieprzę to idę spać
osiedlowi zrobią mi nalot na piwnice
- mamo, mogę wziąć wiadro z wodą, bo kolega chce pożyczyć wiadro i wodę?
- oszalałaś dziecko?
:bezradny: