Inni, patrząc w jej oczy czuli coś jakby strach.
Strach i niepewność.
Pozornie wydawała się smutna, ale tak naprawdę to było coś innego.
W jej oczach nie było nic.
To nie był smutek.
To była jakby pustka i obojętność.
Jej spojrzenie nie kryło żadnych emocji.
Było nieludzkie.
Nikt nie potrafił wytłumaczyć, co czuł patrząc na nią.
Trzeba bylo po prostu spojrzeć w jej oczy, aby zrozumieć, że ona jest jakby nieludzka.