Byłeś moim Aniołem. Nadzieją wypełniającą każdy dzień. Słońcem rozświetlającym mrok. Czułam Twoją piecze nade mną. Niestety okazałeś się pieprzonym złudzeniem mojego serca. Wypełniłeś moje ciało fałszywym ciepłem, ogłupiłeś umysł, spuściłeś na mnie sznur. Tak łatwo było zrobić ze mnie marionetke w rękach lalkarza. Co za wstyd. Jak czuje się kobieta porzucona przez głupca? Strasznie, bowiem głupcy zadają najwiecej bólu. Że też nie zauważyłam maski na Twojej codziennej twarzy. Trucizna którą zapuściłeś w moje usta idealnie rozchodzi sie w moim organizmie. Jest jak kwas wyżerajacy kartki wspomnień. Obrazy tracą barwę, lalkarz stracił swoją zabawkę. Z miłą chęcią podpalę Twój teatr i ominę całe te pieprzone show. Może wtedy poczujesz ukłucie, ale pewnie tylko rozpaczy. Niech żar wypełni wtedy Twoją głowe. Niech wypali Cię od środka. Nie będę płakać. Ta gra nie jest warta świeczki. GAME OVER.
So give me reason
To prove me wrong
To wash this memory clean
Let the floods cross
The distance in your eyes
Give me reason
To fill this hole
Connect the space between
Let it be enough to reach the truth that lies
Across this new divide