Heloo ! Sorki za taką długą nieobecność... ale po prostu... nie miałam ochoty na nic ... potrzebowałam chwilę czasu, żeby zastanowić się nad wszystkim. Z jednej strony on... miły, czuły, ale z drugiej... ludzie mówiący " coś tu nie gra, powinno byc inaczej " no i co myśleć ? A to ! Nikt nie będzie nam układał reguł gry... to jest nasz związek... więc... proszę, nie mówcie nic ! Nie róbcie nam mętliku w glowie... Uczę się z nim być razem... i wystarczy mi On. Chociaż przyznaje... czasami jest mała niepewność... nie zrozumienie, sprzeczki... ale nigdy prze nigdy, nie trwa to długo... Nie dam rady się na siebie gniewać... Jest fajnie, może nie idealnie, bo ja często mam wszystko nie idealne w mojej głowie... ale jest naprawdę super. Tylko cholernie tęsknie ;(
I takie to... no... potraktujcie to z przymrużeniem oka hihih, musiałam gdzieś to napisać.
" Miłość kpi sobie z rozsądku.
I w tym jej urok i piękno."
-48-