Pisze note i spadam.
Dziś w sQl znowu zwała.
Na wfie myslałam,że sie posikam ze śmiehcu.
Tak nie brzuch bolał,że normalnie nie macie pojecia.
Ale warte to było smiechu.
Asia jestes poprostu nie możliwa.
Krok w krok robiła to co p.Nadolny.
Normalnie polewka na maksa.
A na religi też było śmiesznie.
A. napisała na kartce "MAM DOWNA"
I dała to Damianowi a on powiesił sobie to na ławce.
Damian coś tam robił a ksiadz: Damian ty chyba naprawde masz downa < czy jakos tak>
Oburzył sie lekko.
A tam była jeszcze strzałaka.
A ja to zwielam i Asi dałam bo miala cos poprawic.
A ksiądz do niej mowil ze ma zrobic strzalke do gory.
I jak Damianowi to polozylam na lawce to strzalaka pokazala jego.
A ksiądz kazał ja zrobic.
Albo Karolek jakies tam rysunki miał.
A ksiadz to zabral i tak bylo napisane "lubie serek"
A ja powiedziałam: Lubie serek i rowerek
A Karolek zrozumil: Lubie serek i numerek
I poszedl w breche.
A wgl to cala lekcje rysowalysmy z Asia a kasiadz do nas skonczcie a my: Juz skonczylam.
A po chwili dalej rysowalysy.
I na dodatek za kare dal nam do zrobienia gwiazdki jakies dziwne.
Z Asi kartek.
Gdyby nie te kartki to by pewnie na ten pomysl nie wpadl.
To wtedy ide bo mam dopiero zrobione 5 gwizdek,a musze zrobic jeszcze raz tyle.
Nara ludzie.