Nareszcie mamy się czym pochwalić. Kolejny etap w pracy z Karmelem zaliczony. Udaje nam się uzyskać piękne rozciagniecie. Jestem taka dumna, że ta mała gruba kulka jest w stanie to osiągnąć. Nie powiem że jest lekko, kucykowi przychodzi to trudniej i o wiele dłużej, ale są efekty dla których warto pracować.
Uwielbiam Cię maluchu