RAO ty przeklęta chorobo ..
Niestety tym razem musiały wkroczyć leki, całe szczęście jeszcze obyło się bez sterydów, mam nadzieje , że to pomoże.
Jestem dzisiejszym dniem i tymi stresami wykończona. Najgorzej jest patrzeć jak twój zwierzak się męczy.
Zawsze o tej porze choroba nas zostawiała, a my cieszyłyśmy się latem w pełnym zdrowiu. Niestety w tym roku łajza postanowiła jeszcze z nami zostać.
Moja malutka ... :(