Tesknie naprawde  za kazdym slowem wypowiedzianym za obietnicami bez pokrycia

Chciala bym znow uslyszec twoj glos kiedy wypowiadales moje imie 

Tak slodko brzmialo w twoich ustach nawet je zaczelam lubic  a teraz znow go nienawidze 

Wciaz czuje ten bol ten sam ktory poczulam gdy powiedziales ze chcesz zerwac ten sam gdy zerwales

I ten sam ktory powracal z kazdym dniem gdy miales wyjebane kiedy bylo dla ciebie wazniejsze co inne 

Mowiles ze kochasz  to byly klamstwa tak  ? 

Powiedziales raz  ' jaki ja glupi bylem ze zdecydowalem sie na milosc na odleglosc' 

Powiem ci cos kotku na milosc sie nie decydujesz to ona decyduje sie na ciebie 

Wiesz gdybyc kochal tak naprawde wiedzial bys jak mi zle bo czol bys moj bol 

Wiedzial bys ze mi wciaz bardzo zalezy ze gdybys tylko napisal cieszyla bym sie jak male dziecko 

Nawet jesli by wygladalo ze nie 

Czemu bog mnie ukaral i pozwolil sie zakochac ? 

NIe wem moze faktycznie jestem 'no life' i dla tego tak jest chcial pokazac mi ze to mnie bardziej zrani niz zycie 

A wiec dobrze ehh.. ja sie juz poddalam nie bede walczyc skoro i tak przegralam 

Ale dalej bede kochac i starac sie zapomniec o wszystkim 

Choc wiem ze mi sie nie uda  ;( 

No coz takie jest zycie najpierw musze przezyc epoke lodowcowa  jaka stalo sie moje zycie  puste i zimne bez ciebie

A potem moze nastanie gorace lato gdy odnajde szczescie ehh chociaz nie wole ten chlod 

Bo przeciez nie potrafie zrezygnowac to za trudne dalej bede myslec o tym czy choc przez chwile pomyslales o mnie 

Czy moze choc odrobinke tesknisz .. a moze lepiej bedzie jak popelnie samobojstwo 

Nie bede cierpiec i rozmyslac .. przeciez ci i tak nie zalezy wiec co mi tam 

Ehh.. nie mam juz sil  by walczyc z tym uczuciem z tym ze cie kocham