Wiecie jak ciezko jest codzien rano budzic sie z mysla ze on znowu nie napisze
Ze bedzie sie czekac caly dzien tylko po to zeby sie rozczarowac
Bo nie zrobi tg pierwszego kroku i nie napisze potem beda wymowi ze byl zajety albo ze znajomymi
Ale najgorsze bedzie to ze bede wiezyc w to ze tak bylo i przestane sie zloscic bo wkoncu przeciez odpisal
Co z tg ze pierwsza napisalam przeciez to jeszcze nie swiadczy ze mu nie zalezy i sie wykreca
Co z tg ze z kazdym dniem wydaje mi sie ze juz tlyko mi zalezy ze jestem na tyle glupia zeby dalej go Kochac
Nie zmienie swoich uczuc ani jego
Bede po prostu znowu plakac w poduszke przeklinajac Boga za to ze musze tak cierpiec
Bo to przeciez Boga wina ze nie moge go nawet dotknac przytulic i powiedziec mu w twarz jak bardzo go Kocham
To Bog se wymyslil ze nie moge byc z nim eh.. to on nie chce mi pozwolic na szczescie
Nie rozumiem czemu i za co Bog mnei tak nienawidzi ale przepraszam cie Boze
Wiem ze to nie zmieni nic ale przepraszam eh.. moze kiedys mi wybaczysz i pozwolisz mi na odrobine szczescia
I pozwolisz mi przestac plakac
Moze wyedy i on zrozumie ze mi naprawde na nim zalezy ze gdybym mogla zrobila bym wszystko
Tylko po to by byl szczesliwy
Zrobila bym wszystko by moc poznac jego uczucia i mysli
Zabila bym za to by muc spedzic z nim choc jeden pierdolony dzien
Wystarczyl by mi jeden dzien spedzony z nim wtedy mogla bym nawet umrzec bo poco dalej zyc
Skoro jedyne co by mi pozostalo to wspomnienia ktore bolaly by bardziej niz
Fakt ze jestem juz tylko kolezanka jak kazda inna chociaz nie kazda inna ma lepiej
Kazda inna jest tam na wycianiecie reki prawie ze wiec nawet nie jestem jedna z nich
Jestem odludkiem ktory ma pecha ktory jest tak zalosny ze smieje sie sam z sb
Ale co mam zrobicx skoro serce mi peka
Jak mysle o jakiej kolwiek dziewczynie ktora ma przyjemnosc widywac go na codzien
Ktora mogla by byc z nim szczesliwa gdyby tylko tg chcial
A ja ja nie moge nie moge nawet przez chwile bo Bog mnie nie kocha albo po prostu o mnie zapomnial
Takk wiem to zalosne ze pisze o tym przeciez to nikogo nie interesuje
Kazdy to oleje heh ale musze gdzien opisac to co czuje
Bo gdybym jemu powidziala to co znowu by bylo tak ze by mnie przepraszal potem byl by slodki i kochany
Jak zawsze a na nastempny dzien ha znowu by bylo to samo nie napisaly by a potem
By wykrecal sie ze mial mase zajec nie twirdze ze klamie ale tak mi zle kied on nie ma czasu na nic
Zle mi ze juz nie jest tak jak na poczatku ze juz wzasadzie sie nie licze
Bo jak inaczej to nazwac przeciez przyjazni po zwiazku nie ma a raczej po milosci bo to nie mozliwe
Bo jak mozna przyjaznic sie z kims kogo sie kocha i byc szczesliwym ze ktos inny przezywa nasze szczescie
Najgorsze jest to ze to taki pierwszy raz
Pierwszy raz w zyciu jest mi tak okropnie zle pierwszy raz mam ochote zrobic se cos i nie musiec wiecej cierpiec
Ale nie moge zabraniaja mi wszyscy a ja tak chce wkoncu przestac cierpiec
Moc sie smiac calymi dniami cieszac sie ze to nie ja mam problemy z facetami tylko inni
Ale nie moge bo glupia milosc mi nie pozwala
To durne uczucie ktore w jednej chwili cieszy a w drugiej boli bardziej niz upadek z pierwszego pietra