Heh.

I znów Bartuś.Ale to już ostatnie jego zdjecie obiecuje.!

Ale on tu tak słodko wyszedł.

<333

Łyżwy.Jakby nie było jednego takiego incydentu było by fajnie ,ale go nie opowiadam , bo sobie cos pomyślicie ... xd

Trochę późno to piszę bo to było w sobotę ,a jest już czwartek.No ... ale ... rodziców nie ma babcia jest i Bartus więc mogę coś napisać.A i tak wiem ,że mało ludzi to przeczyta xD . Tak wiem i nie musicie mi tego wmawiać.!Ale do rzeczy.

Tak więc łyżwy ... było spoko.Najpierw Kaśka miałą jechać potem nie ,a potem w końcu pojechała.Chodziliśmy po sklepach.Byłą taka fajna bluza w housie ,ale nie ma mojego rozmiaru >.< Grubas ze mnie xD Za dużo pierotów i żelków.

Potem do Mc'Donalda .Była pani ze szczękościskiem xDD ,ale się nie uśmiechała ... :<

A tam było zimnoo ... i nie umiem jeść bez tacki ;< xddd

Następnym razem wezmę dla siebie tackę i powiem głosem z PIEROGAMI TYSZKIEWICZÓW , ale nie wiem czy mi wyjdzie ,bo prędzej sie tam poleje ze śmiechu.

A potem nam autobus uciekł ;<.Kurde no ... jak będe przechodzić przez ulice to tylko z mamusią xD , bo z Kaśką i z Zawada to niebiezpieczne xDDD. A potem to już Zawada po mame zadzwonił , choć mieliśmy mały problem z telefonami i mój mi pod samochód wpadł prawie xD

Haha 5- z matmy normalnie nie wierze ...to znaczy wiedziałam ,że ja dostanę .Czuję sie mądra jak nigdy w życiu xD.Brawo dla mnie.

Awansowałam na Mongolię xD.

I wydałam swoja płytę.Ktoś chce?To niech idzie do Izy ,ona jest niby moją sekretarką o_O

A dzisiaj moje kucyki były niezłe xD.

A ja powiem jak wszyscy ,że ... chce FERIE.

Warszawa <3 ,ale jakoś na tydzień jedynie.

Nie wiem co się z moją mamą stało ,ale powiedziała ,że mnie zabierze do kina , na kręgle i inne rzeczy o_O.Nie poznałam jej jak mi to powiedziała <33

Nieee .... jutro wf ... .Mamy jakąś kartkówkę jutro?

Nie chce tego śniegu >.<

A Bartuś już mnie zbił tym kijem nawet nie wiem za co ;<< .Kaśka wiesz ,który kij? xDDD

Nie wiem chyba już kończę .

N arka.